W dniach 2-5 marca Kraków stał się gospodarzem finałowych zawodów jeździeckich. Cavaliada to wielkie wydarzenie mające wielu zwolenników. Na czas wydarzenia okolice Tauron Areny w Krakowie zamieniły się w prawdziwą stajnię pełną sprzętu jeździeckiego. Nie wszyscy uważają zawody jeździeckie za atrakcję. Pod halą widowiskową zebrała się grupa protestujących.
Protestujący zwracają uwagę na okrucieństwo wobec koni
Zawody jeździeckie kojarzą się z luksusem i zakładami, na których miłośnicy tego sportu potrafią stracić mnóstwo pieniędzy. Wyścigi koni prezentują się imponująco, a i same konie wzbudzają entuzjazm, jednak widzowie nie mają wglądu w drastyczne kulisy. Protestujący pod halą Tauron Arena w Krakowie chcieli zwrócić uwagę przechodniów i uświadomić ich o trudnym losie zwierząt. O konie wyścigowe dba się tak długo, jak długo przynoszą zysk. Emerytura koni najczęściej oznacza oddanie do rzeźni. Protestujący zwrócili również uwagę na to, jak brutalny jest proces szkolenia koni i jak wielu wypadkom ulegają one podczas zawodów i treningów do nich.