Właściciel zabytkowej kamienicy znajdującej się w Krakowie postanowił wymienić bramę wejściową do budynku. Stara brama była w dobrym stanie i doskonale uzupełniała kamienicę. Niestety, zastąpiono ją klasycznymi drzwiami z plastiku i aluminium. Konserwator zabytków się załamał, ale przyznaje, że właściciel wymienił bramę bez naruszania prawa.
Przepisy zemściły się na cennym zabytku
Plan zagospodarowania przestrzennego w Krakowie jest uchwalany od 3 lat. Co więcej, zabytkowy budynek, z którego usunięto bramę, nie jest wpisany do rejestru zabytków. Znajduje się jedynie w gminnej ewidencji zabytków. To oznacza, że właściciel wymienił starą bramę zgodnie z prawem i w żaden sposób nie można go zmusić do przywrócenia dawnego wyglądu kamienicy. Konserwator zabytków przyznaje, że może jedynie próbować namówić właściciela na zmianę. Wydaje się mało prawdopodobne, że osoba odpowiedzialna za usunięcie bramy zmieni swoje zdanie. Co ciekawe, plan zagospodarowania przestrzennego ma być gotowy w drugiej połowie tego roku. Gdyby sprawę udało się domknąć kilka miesięcy wcześniej, cenny zabytek nie uległby zniszczeniu.