Zastępca prezydenta Krakowa, Jerzy Muzyk, zauważa, że polskie miasta dysponują krótszym okresem na wydatkowanie środków z Funduszu Odbudowy w porównaniu do miast hiszpańskich czy portugalskich. Okres ten jest krótszy o dwa do trzech lat. Z tego powodu, zdaniem pana Muzyka, warto byłoby ponownie negocjować warunki i zasady rozdysponowania tych funduszy.
Niezrozumiałe są dla niego również obecne regulacje dotyczące wydatkowania środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Przykładowo, fundusze te można przeznaczyć na zakup wagonów tramwajowych, ale już nie na budowę torowisk. Dojeżdżając do tematu kolejki podziemnej, Muzyk stawia pytanie, jak miałoby to działać? – Nabytek nowych Lajkoników czy Krakowiaków to jedno. Ale muszą one mieć po czym jeździć – dodaje wiceprezydent.
Tymczasem po ostatnich wyborach parlamentarnych i zwycięstwie wcześniej opozycyjnej partii, pojawiła się realna możliwość odblokowania funduszy z Krajowego Planu Odbudowy. Mówimy tutaj o gigantycznych kwotach – Polska ma otrzymać w sumie 158,5 miliarda złotych. Z tej sumy, 106,9 miliarda złotych to bezzwrotne dotacje, a 51,6 miliarda złotych to preferencyjne pożyczki. Już teraz wiadomo, że jeszcze przed końcem bieżącego roku Polska otrzyma zaliczkę na transformację energetyczną z KPO w wysokości około 550 milionów euro, czyli około 2,3 miliarda złotych.