W poniedziałkowe popołudnie doszło do kolejnego poważnego incydentu związanego z krakowskim tramwajem, który tym razem wykoleił się na skrzyżowaniu w pobliżu Teatru Bagatela, zakłócając ruch na ulicy Karmelickiej na przestrzeni kilkudziesięciu minut. W wyniku tego zdarzenia tramwaje zmierzające w kierunku Bronowic pozostały unieruchomione. Niestety, jest to już następny wizualnie efektowny przypadek wykolejenia tramwaju, jaki miał miejsce w Krakowie niedawno. Tym samym, w poprzednim tygodniu tramwaj, który stracił równowagę i opuścił tory, sparaliżował skrzyżowanie Dietla/Starowiślna.
Ekscytujący moment wykolejenia pojazdu miejskiego miał miejsce około godziny 16. Proces powrotu tramwaju na tory trwał dłużej niż zwykle. O godzinie 17 tramwaj ruszył w dalszą drogę, jednak normalizacja ruchu wielu innych pojazdów na ulicach Karmelickiej i Królewskiej wymagała więcej czasu. Ta niespodziewana awaria w sercu miasta spowodowała duże zakłócenia w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w całym Krakowie, co zbiegło się z końcem dnia pracy dla wielu osób.
Wielu pasażerów opuściło nieruchome tramwaje, a na zewnątrz panowały trudne warunki atmosferyczne – był mróz i śnieg. Komunikacja miejska powinna stanowić alternatywę dla samochodów osobowych na śliskich drogach, ale nie może ona ulec tak częstym awariom. Nie ma co się oszukiwać – zima stanowi prawdziwy test dla MPK w Krakowie. Niestety, od czasu intensywnych opadów śniegu zaobserwowano już wiele awarii autobusów i tramwajów.