Wśród wielbicieli Wisły Kraków zapewne nie brakuje tych, którzy do tej pory mają w pamięci zmagania „Białej Gwiazdy” z Rapidem Wiedeń podczas eliminacji Ligi Europy. Wyjątkowo dotkliwa była dla polskiego zespołu konfrontacja rewanżowa, kiedy to na swoim terenie austriacki klub odniósł spektakularne zwycięstwo, pokonując Wisłę 6:1. Tego dnia Guido Burgstaller wypisał się na kartach historii, zdobywając hat-tricka. Niespełna kilka miesięcy później, kariera tego piłkarza stanęła pod znakiem zapytania, kiedy padł ofiarą brutalnego pobicia na ulicy i musiał zostać przetransportowany do szpitala z poważnymi obrażeniami.
Jagiellonia Białystok oraz Legia Warszawa reprezentują Polskę za granicą w tym roku z godnością. O mało co, Wisła Kraków również miałaby okazję stanąć na międzynarodowej arenie, gdyż doszła aż do finałowej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Przedtem jednak „Biała Gwiazda” rywalizowała o miejsce w Lidze Europy. Ich marzenia zostały jednak brutalnie zniszczone przez Rapid Wiedeń. Austriacy szczególnie mocno pokazali swoje umiejętności w meczu rewanżowym, kiedy wygrali aż 6:1. Guido Burgstaller był tego wieczoru gwiazdą, zdobywając trzy bramki i otrzymując maksymalną notę 10/10 na portalu Flashscore.
Smutne wieści dotyczące Burgstellera pojawiły się ponownie, tym razem w kontekście negatywnym. Jego wyjście do miasta zakończyło się prawdziwym koszmarem. Na ulicy doszło do konfliktu między nim a jednym z przechodniów, który skończył się tragicznie – informuje oficjalny komunikat klubu. „Brakuje nam słów i jesteśmy głęboko poruszeni. Guido Burgstaller padł ofiarą ataku fizycznego w sobotni wieczór. Cała rodzina Rapidów jest z Tobą” – czytamy na stronie X. Szczegółowy opis sytuacji znajduje się również na oficjalnej stronie klubu.