Podczas tragicznego incydentu w Krakowie, doszło do upadku 5-letniej dziewczynki z balkonu na pierwszym piętrze mieszkalnego budynku położonego przy ulicy Łokietka. W wyniku tego zdarzenia, na miejscu zdarzenia lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – jak poinformował Adrian Węgrzyniak z krakowskiej PSP. Mimo traumatycznego doświadczenia, dziewczynka była przytomna, lecz odniosła obrażenia głowy.
Niepokojący incydent miał miejsce w Krakowie, gdzie o godzinie 16.00 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o dziecku, które spadło z balkonu na pierwszym piętrze mieszkania. Chociaż większość wiadomości wskazywała na to, że dziewczyna miała 5 lat, niektóre media podawały, że mogła mieć 6 lat.
Jednostka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego prędko dotarła na miejsce wypadku. – „Dziecko było przytomne i miało uraz głowy” – potwierdził młodszy aspirant Bartosz Izdebski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Policja potwierdziła informacje o dramatycznym upadku małej dziewczynki z balkonu. Na miejscu zdarzenia znajdował się ojciec dziewczynki, który miał opiekę nad dzieckiem w momencie incydentu. Jak przekazał młodszy aspirant Bartosz Izdebski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie – mężczyzna był trzeźwy.