Na terenie Krakowa doszło do niepokojących zdarzeń o charakterze pożarowym. W największym centrum handlowym w mieście, Krokus, który mieści się na ulicy Bora-Komorowskiego, nastąpił wybuch pożaru na stacji przeznaczonej do ładowania rowerów elektrycznych. Informacje na ten temat podał popularny portal internetowy Kraków Nasze Miasto.
Niebezpieczne zdarzenie miało miejsce we wtorek, około godziny 20. W wyniku wystąpienia ognia, zespół pracowników centrum handlowego podjął decyzję o ewakuacji obiektu. Zanim przybyły służby ratunkowe, personel galerii zapewnił bezpieczeństwo 400 osobom – zarówno klientom, jak i swoim kolegom z pracy. Za pomocą gaśnic proszkowych udało się im szybko ugasić ogień. Na miejscu prowadzona jest akcja strażaków, jednak sytuacja jest już pod kontrolą – poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Krakowie młodszy kapitan Hubert Ciepły w rozmowie z portalem Patrol998-Małopolska.
Jednak to nie jedyny poważny incydent z ogniem, który miał miejsce w Krakowie w ostatnim czasie. W poniedziałek autobus miejski linii 139 zaczął się palić. Do zdarzenia doszło około godziny 15 na Alei 29 Listopada, w pobliżu przystanku Biskupa Prandoty. Według informacji podanych przez portal Kraków.PL, mimo poważności sytuacji, nikt nie doznał obrażeń. Pasażerowie opuścili autobus bez żadnych problemów.
Natychmiast po zgłoszeniu straż pożarna rozpoczęła działania ratownicze. W momencie przybycia służb, autobus był już całkowicie otoczony płomieniami. Jak informował rzecznik prasowy małopolskiej straży pożarnej Hubert Ciepły, akcja gaśnicza może potrwać nawet kilka godzin. Wynika to z faktu, że mamy do czynienia z autobusem hybrydowym, który jest wyposażony w trudne do ugaszenia akumulatory.