Znany i ceniony w świecie kultury, Leszek Długosz, który swój talent przelewał na różne dziedziny sztuki – od poezji, przez aktorstwo, aż do muzyki, zmarł mając 82 lata. Był jednym z twórców słynnego krakowskiego kabaretu Piwnica Pod Baranami. Od pewnego czasu zmagał się z trudną chorobą – rakiem.
Informacja o jego śmierci została przekazana przez kabaret Piwnica Pod Baranami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jak przekazał bliski współpracownik Długosza, Maciej Zdziarski, artysta opuścił ten świat w sobotę, tocząc heroiczny bój z nowotworem. Ostatnie chwile swojego życia spędził w domu w Krakowie.
„To jest ogromna strata dla nas wszystkich. Leszek od dawna borykał się ze swoją chorobą (…). Jego osoba była niezwykle istotna dla Piwnicy Pod Baranami, gdzie był jednym z jej twórców na samym początku jej istnienia” – mówił Bogdan Micek, dyrektor Piwnicy.
Micek podkreślił wyjątkowy talent artystyczny Długosza, który nie tylko przedstawiał prawdę, ale przede wszystkim ją tworzył. „Był niezwykle utalentowany, ale przede wszystkim był dobrym człowiekiem” – dodał Micek, zaznaczając, iż dzięki takim osobom jak Leszek Długosz, poezja jest sztuką na najwyższym poziomie. „Jego piosenki są i będą śpiewane. On miał dar do opowiadania o poezji” – ocenił dyrektor kabaretu.
Leszek Długosz był współtwórcą Piwnicy Pod Baranami od 1965 do 1978 roku. Ostatni raz gościł w tym miejscu w grudniu 2023 roku podczas Poetyckiego Uniwersytetu Piwnicy pod Baranami. „Wtedy wystąpił i zaśpiewał utwór 'Jaka szkoda’ Stanisława Balińskiego, co było bardzo wzruszające” – wspominał Micek.