W Krakowskim Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji doszło do poważnej sytuacji związanej z bezpieczeństwem cyfrowym. Instytucja padła ofiarą ataku przeprowadzonego przez „międzynarodową grupę hakerską”. Istnieje ryzyko, że mogło dojść do naruszenia prywatności danych zarówno pracowników, jak i pasażerów MPK. Krzysztof Gawkowski, wicepremier i minister cyfryzacji, przekazał informacje o zaistniałej sytuacji, podkreślając jednocześnie, że specjaliści z Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NASK) udzielają obecnie wsparcia technicznego po incydencie.
3 grudnia firma MPK Kraków zamieściła na swoim profilu na Facebooku informację o „awarii systemu informatycznego służącego do sprzedaży biletów”. Niestety okazuje się, że awaria ta jest skutkiem cyberataku na infrastrukturę Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Na ten moment nie są znani sprawcy tego aktu cyberprzestępczości ani nie ma pewności co do tego, czy jakakolwiek informacja osobista mogła zostać skradziona przez hackerów.
Dostępne informacje wskazują, że za atakiem stoi „międzynarodowa grupa hakerska, która wykonuje zlecenia na ataki na przedsiębiorstwa”. Tego typu działania sugerują, że mamy do czynienia z tak zwanym ransomware-as-a-service (RaaS), czyli modele biznesowym polegającym na świadczeniu usług związanych z oprogramowaniem szantażującym za wynagrodzeniem.