W najbliższym czasie, aż siedem miliardów złotych z Krajowego Planu Odbudowy ma trafić do Małopolski. Samorządy tej regionu z niecierpliwością oczekują na obiecane środki finansowe. Zastanawiają się jednak, czy dostaną dodatkowy czas na realizację zaplanowanych inwestycji, czy możliwe będą zmiany w programie, gdyż nie wszystkie wcześniej ustalone projekty będzie można zrealizować. Pieniądze te są częścią ogromnej puli środków, bo aż 600 miliardów złotych, które mają wpłynąć do Polski.
Realizacja po wielu latach linii tramwajowej do Górki Narodowej tylko podsyca oczekiwania mieszkańców i lokalnych władz na kolejne inwestycje komunikacyjne. Azory są następnym obszarem oczekującym na własną linię tramwajową. Realizacja tej inwestycji to jeden ze szczegółowych celów miasta, które chciałoby go osiągnąć dzięki wsparciu z Krajowego Planu Odbudowy. Pojawia się jednak problem związany z terminem realizacji projektów korzystających z unijnego wsparcia – powinny one zostać zakończone do połowy 2026 roku, co w tym przypadku nie jest możliwe. Najwcześniej prace mogłyby rozpocząć się w połowie przyszłego roku.
Do tego, jak informuje zastępca prezydenta Krakowa, aktualne założenia KPO nie zakładają możliwości przeznaczenia środków na takie przedsięwzięcia. Plany budowy całorocznego centrum sportów zimowych również nie będą mogły skorzystać z unijnego dofinansowania, przynajmniej na chwilę obecną. Jednak Kraków ma możliwość wykorzystania tych funduszy na inne cele, takie jak na przykład tworzenie nowych parków.