Transport publiczny w Krakowie ma problemy finansowe. W budżecie miasta brakuje aż 330 mln zł na pokrycie kosztów utrzymania komunikacji miejskiej. Wobec tego radni zaproponowali duże podwyżki cen biletów, sięgające niemal 50%. Przegłosowano jednak, by podwyżek w tym roku nie wprowadzać. Temat powróci na obrady w przyszłym roku.
Droższa komunikacja miejska w Krakowie? Na szczęście nie przed świętami
Koniec roku jest dla Polaków szczególnie trudny. Wydatki świąteczne i większe zobowiązania finansowe pokrywają się, tworząc nieprzyjemną kumulację. Radni, chcący zapewnić krakowskiej komunikacji miejskiej finanse (niezbędne do utrzymania obecnych połączeń), zaproponowali podwyżki cen biletów. W związku z tym bilet miesięczny, zamiast 80 zł kosztowałby 119 zł. Podrożeć mają też bilety postojowe w Strefach Płatnego Parkowania. Większością głosów zdecydowano jednak, by pomysłu nie realizować przed świętami. Temat powróci w nowym roku, ponieważ nie ma innego sposobu na zdobycie brakujących pieniędzy. Niewykluczone, że konieczna będzie zmiana w rozkładzie i usunięcie nierentownych połączeń. Podwyżki mają temu zapobiec.