Kłopoty z komunikacją miejską w Krakowie: brakuje kierowców i nowe autobusy psują się

Jak donosi krakowska Platforma Komunikacyjna, w minioną środę na kilku trasach do 40 procent zaplanowanych kursów nie zostało zrealizowanych. Na skutek tego, autobusy na linii 14 jeździły trzykrotnie rzadziej – zamiast co 10, to co 30 minut. Jest to wynikiem niedawno podpisanego kontraktu między miastem a przewoźnikiem Mobilis, który wprowadził nowe trasy oraz dostarczył kilkadziesiąt nowych pojazdów do krakowskiego taboru.

Początek współpracy miasta z nowym przewoźnikiem nie jest wolny od problemów. Jacek Mosakowski z Platformy Komunikacyjnej Krakowa przyznaje, że takie trudności były do przewidzenia przy tak dużej zmianie. Wyraża jednak żal, że Zarząd Transportu Publicznego nie poinformował o tym wcześniej pasażerów. Wskazuje też na liczne problemy techniczne z nowymi autobusami.

Przewoźnik Mobilis tłumaczy, że niezrealizowane kursy na linii 147 są wynikiem awarii nowych autobusów. Zarząd firmy przyznaje jednak, że kluczowym problemem jest niedostateczna liczba kierowców. Firma prowadzi intensywne kampanie rekrutacyjne i informacyjne, ale zaznacza, że proces zatrudniania nowych pracowników wymaga czasu.

„Zgodnie z warunkami nowego kontraktu musieliśmy w krótkim czasie podwoić liczbę pracujących dla nas kierowców. Wciąż poszukujemy nowych osób na te stanowiska, ale sytuacja jest powoli opanowywana” – mówi Paweł Paruch, dyrektor regionalny Mobilisa w Krakowie.

Paweł Paruch dodaje również, że firma finansuje kursy prawa jazdy dla chętnych kandydatów. Kierowcy z uprawnieniami, którzy zdecydują się podjąć u nas pracę, mogą liczyć na dodatkowy bonus w wysokości 10 tysiące złotych. Stawka wynagrodzenia jest atrakcyjna – miesięczne zarobki bez nadgodzin mogą sięgnąć 5 tysięcy netto plus dodatki – podkreśla dyrektor. Od września krakowski oddział Mobilisa zatrudnił już 50 nowych kierowców.”

Dodaj komentarz