Ostatnimi czasy często słyszy się o niebezpiecznych sytuacjach w krakowskiej komunikacji miejskiej. Zdarzenia mają związek głównie z atakami na kontrolerów biletów. Tym razem przyczyną wezwania także byli agresywni pasażerowie, ale sprawa nie miała związku z kontrolą biletową. Dwóch mężczyzn urządziło sobie w autobusie imprezę.
Zastraszali pasażerów i zachowywali się wulgarnie
Dwóch młodych mężczyzn poczuło się w autobusie krakowskiej komunikacji miejskiej jak u siebie w domu. Mężczyźni świetnie się bawili, paląc papierosy, szarpiąc za drzwi autobusu w trakcie jazdy i zastraszając pasażerów. Panowie zachowywali się bardzo wulgarnie i agresywnie. Kierowca autobusu zachował zimną krew i dowiózł pasażerów do przystanku przy Rondzie Barei. Tam czekali wezwani wcześniej strażnicy miejscy. Na widok mundurowych agresywni mężczyźni stracili rezon. Jeden z nich zaczął uciekać, ale strażnik miejski okazał się sprawniejszy i szybko dogonił uciekiniera. Zatrzymani trafili w ręce policji, a autobus mógł bezpiecznie ruszyć w dalszą drogę.