Pedestał, który niewątpliwie jest reliktem zdemontowanego monumentu przedstawiającego postać sowieckiego dowódcy Iwana Koniewa, został w marcu poprzedniego roku pokryty barwami żółci i niebieskiego. Było to wyrazem wsparcia dla Ukrainy. Jednak od tamtej pory stał się on miejscem wyrażania sprzeciwu wobec Ukrainy oraz miejscem, gdzie ludzie dzielą się swoimi negatywnymi opiniami na jej temat. Pierwotnie umieszczone tam napisy były konsekwentnie usuwane. W ostatnim okresie jednak ktoś zmienił kolor pedestału na biało-czerwony, czyli na barwy narodowe Polski. Jakie dalsze plany na to miejsce ma miasto?
Kompleks pomnika upamiętniającego Koniewa został erigowany we krakowskim osiedlu Widok, znane również jako Bronowice, w 1987 roku. Figura samego marszałka została jednak zdjęta w 1991 roku – decyzję o tym podjął gremium Rady Miasta, które uchwaliło likwidację w Krakowie wszystkich pomników będących symbolami epoki sowieckiej. Mimo upływu 32 lat od tego wydarzenia, fundament po dawnym pomniku nadal znajduje się na skrzyżowaniu ulic Zarzecze i Armii Krajowej – zarośnięty dzikim zieleniem i z coraz bardziej zaniedbanymi schodami prowadzącymi do niego. Pomimo wielokrotnie powtarzanych obietnic, różnorodnych planów oraz istnienia gotowej dokumentacji projektowej, miasto Kraków nie usunęło całkowicie śladów po tym monumencie ani nie uporządkowało terenu po nim.