Wtorek 7 marca upłynął w Krakowie pod znakiem pożarów. Strażacy najpierw walczyli z pożarem samochodu, do którego doszło w godzinach popołudniowych. Z kolei wieczorem otrzymano wezwanie do pożaru mieszkania: płonął balkon na szóstym piętrze budynku. W obu przypadkach strażacy szybko poskromili żywioł. Nikt nie ucierpiał.
Widowiskowe i niebezpieczne pożary w Krakowie: dwa w ciągu dnia!
Świadkowie popołudniowego pożaru udostępnili w sieci nagrania, jak strażacy na środku ulicy Wita Stwosza walczą z płomieniami. Płonący samochód wymusił zablokowanie ruchu, a gęsty dym unosił się nad drogą. Na szczęście w pojeździe nikogo nie było, a strażacy szybko uporali się z ogniem. Nie podano informacji o ewentualnych przyczynach zdarzenia. Z niewiadomych przyczyn doszło również do pożaru w innej części miasta. Około godziny 19:00 na osiedlu mieszkaniowym przy ulicy Stańczyka zapalił się balkon w bloku mieszkalnym. Pożar był na szóstym piętrze, co uczyniło akcję gaśniczą bardziej skomplikowaną. Na szczęście i tym razem akcja udała się w 100%. W pożarze nikt nie ucierpiał. Na miejscu oprócz strażaków pojawili się także ratownicy medyczni, policja oraz pogotowie energetyczne. Trwają próby ustalenia przyczyny pożaru.