W jednym ze szpitali na terenie Krakowa, doktor w trakcie wykonywania swoich obowiązków, jakim jest przyjmowanie pacjentów, był zaopatrzony w kroplówkę. Nic dziwnego, gdyby nie fakt, że płynem, który przez nią przepływał, zamiast tradycyjnego roztworu soli fizjologicznej czy glukozy, był fentanyl.
Fentanyl to lek przeciwbólowy o wyjątkowo silnym działaniu na receptory opioidowe. Jego siła działania przekracza wielokrotnie tę, którą posiada morfina. Ponadto, jest on zdolny do wywoływania uzależnienia szybciej nawet niż heroina. W teorii, dostęp do tego leku jest możliwy jedynie na receptę, jednak w praktyce sprawa zdobycia go nie stanowi dla wielu osób żadnego problemu.
Już teraz na świecie mówi się o „epidemii fentanylu”, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Jest to spowodowane gwałtownym wzrostem liczby osób uzależnionych od tego środka. Niestety, również na terenie Polski fentanyl staje się coraz bardziej popularny.
Według opinii toksykologa, lek. Eryka Matuszkiewicza, sytuacja jest alarmująca: „Jeszcze trzy, cztery lata temu nie było nikogo, kto by te leki zażywał, ale w tej chwili praktycznie zdarza się, że co miesiąc mamy kilka osób, które ich używają i są uzależnione”. Ta opinia została wyrażona podczas rozmowy z Medonetem.