Na przystanku kolejowym Kraków Bronowice, podróżujący napotykają na trudności wynikające z problemu bezdomności. Osoby znajdujące się w sytuacji kryzysowej, nie mając dachu nad głową, szukają schronienia w miejscach takich jak windy czy toalety obsługujące ten obiekt. Ta sytuacja uniemożliwia korzystanie z nich przez innych pasażerów. Tymczasem, pytanie pozostaje otwarte – czy PKP Polskie Linie Kolejowe planują podjąć jakiekolwiek kroki zmierzające do rozwiązania tego problemu?
Nasz wierny czytelnik skierował naszą uwagę na niepokojący stan rzeczy, dotyczący w szczególności wind i toalet. Jego opowieść zawiera informacje o bezdomnych, którzy wybierają te miejsca jako schronienie na noc. Wielokrotnie są tam pod wpływem alkoholu, co prowadzi do agresywnych zachowań w stosunku do innych podróżujących. Jak pisze: „Działają jak właściciele tych miejsc. Toalety są w żałosnym stanie, a windy zostały przejęte przez bezdomnych”.
Podróżujący podkreśla również brak skutecznych działań ze strony odpowiedzialnych służb, co sprawia, że sytuacja nie zmienia się na lepsze. Jego zdaniem, problem wynika z faktu, że przystanek nie jest sklasyfikowany jako dworzec kolejowy, a więc nie jest objęty takim poziomem ochrony, jakim mogą pochwalić się większe stacje. Straż Ochrony Kolei, mająca odpowiedzialność za ten obiekt, może jedynie notować i nakładać kary finansowe, które jednak nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Jak mówi: „Po opuszczeniu terenu przez patrol, bezdomni mają pełną swobodę powrotu do swoich działań”.