Pierwsze kroki w kierunku uchwały antyhałasowej – Krakowscy radni dążą do zapewnienia mieszkańcom Starego Miasta spokojnych nocy

Stare Miasto w Krakowie słynie z nocnego życia pełnego gwaru, muzyki i zabawy. Kluby i bary otwarte aż do świtu, dźwięczące echem techno przez cały weekend, stają się jednak męczarnią dla miejscowych mieszkańców. Trudno znaleźć tam chwilę ciszy, niezbędnej do porządnego odpoczynku.

Mieszkańcy tego historycznego obszaru miasta są zmuszeni zasypiać przy dźwiękach głośnej klubowej muzyki zamiast spokojnej kołysanki. Magdalena Kocierz, jedna z osób mieszkających na Starym Mieście, opisuje to jako ciągły hałas każdej nocy od czwartku do niedzieli, uniemożliwiający naprawdę relaksujący odpoczynek.

Nawet ranki, które są zazwyczaj cichsze, nie są wolne od hałasu. Zdarza się, że mieszkańcy obudzą się na widok nietypowych scen, takich jak nagiego mężczyzny chodzącego po ulicach. Dawid Zajączkowski, również mieszkaniec Starego Miasta, opowiada o pewnym poranku, kiedy obudził go hałas tłuczonego szkła. Otworzył drzwi, aby zobaczyć uszkodzenia spowodowane przez pijaną bójkę.

Sytuacja ta ma się jednak zmienić za sprawą planowanej uchwały antyhałasowej. Celem Krakowskich radnych jest stworzenie warunków, które pozwolą miejskim mieszkańcom na spokojny sen.

Dodaj komentarz