Pomimo obaw, że pandemia obniży zainteresowanie literaturą, biblioteki w Krakowie odnotowały przeciwny trend. Zaskakująco, a może wręcz paradoksalnie, w Bibliotece Kraków zaobserwowano zwiększoną popularność książek na poziomie niewidzianym wcześniej. Dane z ubiegłego roku prezentują imponujące liczby – wypożyczono aż 2,8 miliona tomów, a aktywna baza czytelników liczyła 186 tysięcy osób, co przekłada się na jedną piątą populacji miasta. Sylwia Paszkowska przeprowadziła wywiad na ten temat z Agnieszką Staniszewską, dyrektorką Biblioteki Kraków oraz Piotrem Wasilewskim, rzecznikiem tej instytucji.
Za ten nieoczekiwany wzrost czytelnictwa stoją dynamiczne zmiany, które zachodzą we współczesnych bibliotekach. Przemieniają się one bowiem w atrakcyjne i nowatorskie miejsca spotkań, oferując dużo więcej niż tylko dostęp do bogatej kolekcji książek. Oprócz literatury, biblioteki zapewniają przestrzeń do pracy, organizują kulturalne wydarzenia i spotkania z autorami.
W obecnych realiach bibliotek można zaobserwować swoiste odrodzenie czytelnictwa. Wciąż modernizujemy istniejące placówki i otwieramy nowe filie, które są dostosowane do różnorodnych potrzeb krakowian. Niezwykle istotna jest kontynuacja interakcji po przeczytaniu książki, dlatego też planujemy w tym roku organizację licznych spotkań autorskich. Zgodnie z wynikami głosowania mieszkańców w ramach projektu ogólnomiejskiego i dzielnicowego, będziemy mogli zapewnić bogatą ofertę dzięki funduszom z Budżetu Obywatelskiego – mówi Agnieszka Staniszewska.