Podgórki Tynieckie, jedna z krakowskich dzielnic, były miejscem ceremonii pogrzebowej dla dzieci, które nie miały szansy na życie. Dnia 17 grudnia, w wtorek, odbyła się poruszająca ceremonia żałobna, podczas której pożegnano aż 307 dusz niewinnych.
Ksiądz dr Janusz Kościelniak, duszpasterz rodzin, które doświadczyły strasznej tragedii utraty dziecka, podczas swojej homilii skupił się na chrześcijańskim aspekcie nadziei. Wskazał, że nadzieja nie oznacza konieczności przekonania o tym, że wszystko zakończy się dobrze w naszym ziemskim życiu. Zamiast tego, to pewność, że każde wydarzenie ma głębszy sens.
Zwracając się do zgromadzonych wiernych podczas Mszy Świętej, ksiądz Kościelniak użył symboliki dwóch trumienek zawierających ciała zmarłych dzieci. Otworzył przed nimi pytanie o sens tak krótkiego życia tych maluchów. Kiedy jednak dodał, że te dzieci nadal żyją, ale już w Bogu, podkreślił głębię tego sensu. Wyjaśnił, że nie jest to iluzja, ale prawda, na której oparta jest nasza wiara. Zgromadzeni zgromadzili się, aby upamiętnić śmierć tych dzieci, ale jak wskazał ksiądz, one już żyją w wieczności.