Kraków pomaga powodzianom: lokalne szkoły i przedszkola w akcji zbierania materiałów dydaktycznych

Poczuć solidarność krakowian z osobami, które ucierpiały na skutek gwałtownych powodzi, można było podczas inicjatywy zorganizowanej przez Krakowskie placówki edukacyjne. Akcja polegała na gromadzeniu niezbędnych materiałów dydaktycznych oraz przyborów szkolnych dla uczniów i nauczycieli ze szkoły podstawowej w Kamieńcu Ząbkowickim. Wszystko to odbywało się we współpracy z urzędem miasta i lokalnymi stacjami telewizyjnymi.

Szkoła podstawowa w Kamieńcu Ząbkowickim doświadczyła znacznych strat podczas niedawnej powodzi, która zniszczyła nie tylko budynki, ale również wiele materiałów edukacyjnych oraz wyposażenia szkolnego, bez którego normalna nauka jest niemożliwa.

Z potrzebą niesienia pomocy odpowiedziało 15 krakowskich instytucji edukacyjnych, które skoordynowały zbiórkę potrzebnego sprzętu. Inicjatorem była placówka oznaczona numerem 20 z grupy Zespołu Szkolno-Przedszkolnego. W akcję włączyło się również sześć przedszkoli prowadzonych przez samorząd (nr 71, 108, 140, 144, 145 i 163), pięć szkół podstawowych (nr 3, 88, 92, 126 i 130), dwa zespoły szkolno-przedszkolne (nr 2 i 19) i jedna szkoła ponadpodstawowa – XXV LO. Akcję wspierali również pracownicy Wydziału Edukacji UMK i TVP3.

Przez ogromne zaangażowanie dyrektora, nauczycieli, uczniów, rodziców i lokalnej społeczności udało się zgromadzić wymagane materiały dydaktyczne, książki oraz przybory szkolne.

Warto jednak pamiętać, że ta inicjatywa to nie jedyny wyraz wsparcia ze strony krakowian dla powodzian. Kraków wcześniej umożliwił dzieciom i młodzieży z dotkniętych powodzią miejscowości Dolnego Śląska (Bardo, Kłodzko, Ołdrzychowice Kłodzkie) kilkudniowy pobyt. Miasto zorganizowało również magazyn na darowizny dla ofiar powodzi, gdzie mieszkańcy Krakowa przekazali w sumie 287 palet z darowiznami i 56 tys. worków na piasek. Dodatkowo z budżetu miasta przeznaczono 2,5 mln zł na wsparcie dla powodzian z Kłodzka, Nysy, Głuchołaz, Stronia Śląskiego i Lądka Zdroju.

Dodaj komentarz