Wydaje się, że jedno z kluczowych centrów kultury w Krakowie, Krakowskie Centrum Muzyki, cieszy się wsparciem finansowym z dość niespodziewanego źródła. Tajemnica dotycząca donacji na kwotę 10 milionów złotych, która była ukrywana przez miasto przez wiele lat, została w końcu ujawniona.
Przez lata ukrywana tożsamość osoby stojącej za hojnym gestem okazała się być pracownikiem brytyjskiej firmy, będącej właścicielem renomowanego portalu internetowego OnlyFans. Jak podaje portal, darczyńcą jest obywatel Ukrainy, który niedawno uzyskał polskie obywatelstwo.
Nazwany „gołym prawdomówcą”, ten hojny darczyńca początkowo planował przekazać swoje fundusze na rzecz krakowskiego ogrodu zoologicznego. Jednak po odwiedzinach w zoo stwierdził, że jest to instytucja dobrze utrzymana. W rezultacie spotkanie z prezydentem Krakowa, Jackiem Majchrowskim, zainicjowane przez jednego z radnych miejskich, przekonało filantropijnego sponsora do wsparcia Krakowskiego Centrum Muzyki. Tę informację mężczyzna podał podczas śledztwa dotyczącego jego darowizny, które zostało umorzone w marcu bieżącego roku.
Według portalu LoveKraków, prokuratura ustaliła, że fundusze przekazane na rzecz Krakowskiego Centrum Muzyki pochodziły z premii, którą darczyńca otrzymał za swoją pracę w 2020 roku. Pełen koszt inwestycji wynosi ponad 301 milionów złotych, a pierwsze koncerty planowane są na przełom 2025 i 2026 roku. Sprawa darowizny była kojarzona z podejrzeniami o nielegalne źródło pieniędzy. W mieście krążyły plotki o praniu brudnych pieniędzy lub celowym wsparciu od dewelopera budowlanego.