Jakub Krzyżanowski, młody talent Wisły Kraków, powrócił do rodzinnego miasta po krótkim pobycie we Włoszech. Celem jego podróży była rozmowa na temat potencjalnego transferu do klubu piłkarskiego Bologna. Obecnie oczekuje on na oficjalną decyzję obu zaangażowanych stron.
W ciągu ostatnich siedmiu dni drużyna Wisły Kraków, znanej również jako Biała Gwiazda, odbywała treningi pod okiem swojego trenera, Kazimierza Moskala. Na zdjęciach z tych pierwszych sesji treningowych widoczna była obecność Jakuba Krzyżanowskiego. Jednak we wtorek Wisła Kraków oficjalnie poinformowała o planowanym wyjeździe 18-letniego piłkarza do Bolonii. Wyprawa ta miała na celu negocjacje transferowe z włoskim klubem, który w poprzednim sezonie Serie A zajął piąte miejsce.
Po zajrzeniu na zaplecze klubu Bologna i zwiedzaniu miasta, Krzyżanowski wrócił do Krakowa i teraz czeka na dalszy rozwój wydarzeń. Mimo to nie dołączył jeszcze do swoich drużynowych kolegów, którzy do piątku będą trenować na obozie w Woli Chorzelowskiej. To sugeruje, że transfer do Serie A jest już na wyciągnięcie ręki. Decyzja jest teraz zależna od porozumienia między dwoma klubami.
Bologna wyraziła zainteresowanie tym brązowym medalistą mistrzostw Europy do lat 17 już rok temu. Belgiski klub Cub Brugge także wykazywał zainteresowanie młodym zawodnikiem. Mimo to Krzyżanowski, wychowanek Bronowianki Kraków, zdecydował się przedłużyć swój kontrakt z Wisłą do 30 czerwca 2025 roku. Oznacza to, że Wisła ma teraz ostatnią szansę na zarobek na transferze swojego młodego talentu.