Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, działając na terenie Dębnik, dokonali zatrzymania dwóch mężczyzn w samochodzie, którym podróżowali. Ukryte w pojeździe znaleziono substancje narkotyczne. Dodatkowo, podczas przeszukania mieszkania jednego z mężczyzn, natrafiono na kolejne nielegalne produkty. Obecnie obaj faceci muszą się przygotować do stawienia czoła wymiarowi sprawiedliwości, gdzie mogą otrzymać karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Wydział walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu krakowskiej policji, na podstawie zebranych informacji, skierował swoją uwagę na jeden z parkingów przy sklepie na Dąbiu. Po krótkim okresie monitorowania sytuacji, funkcjonariusze zauważyli podejrzany samochód, którego pasażerowie byli obiektami ich śledztwa.
Kiedy policja dokonała rutynowej legitymacji dwóch mężczyzn znajdujących się w samochodzie, odkryli worek pełen amfetaminy. Powiązano to z 30-letnim mężczyzną i jego kolegą, który jest od niego starszy o 6 lat. Została podjęta decyzja o zatrzymaniu obu mężczyzn, którzy następnie zostali przewiezieni do jednostki policyjnej. 36-latek przyznał podczas przesłuchania, że to on był właścicielem narkotyków znalezionych w samochodzie.
W tym punkcie działania policji nie skończyły się, ponieważ postanowili przeszukać mieszkania zatrzymanych. Jak informuje policja z Krakowa: „Dzięki tym krokom, udało się odkryć w mieszkaniu 30-latka więcej nielegalnych substancji. W miejscu zamieszkania na Czyżynach, funkcjonariusze policji zabezpieczyli ponad 1300 gramów amfetaminy, ponad 1400 gramów marihuany, wiele woreczków strunowych oraz wagi elektroniczne. Obydwaj mężczyźni teraz stoją przed zarzutem posiadania dużej ilości narkotyków oraz przygotowywania się do wprowadzenia ich do obrotu”.