Niezwykła sytuacja miała miejsce w krakowskim parku Jordana, gdzie strażnicy miejscy musieli zmierzyć się z nietypowym zadaniem. Ale zacznijmy od początku. Przypuszczalnie z jakiejś hodowli uciekła papuga. Wyobrażamy sobie, że ptak ten najpierw wyszedł z klatki, a potem udało mu się wydostać przez okno. Po tym incydencie, zwierzę znalazło się w zupełnie obcym i nieprzyjaznym otoczeniu – betonowej dżungli miasta.
Po swojej przygodzie, prawdopodobnie szukając schronienia i bezpieczeństwa, papuga trafiła do jednego z parków w Krakowie – do parku Jordana. Tam spotkało ją kolejne niespodziewane wydarzenie. Została schwytana, ale na szczęście – nie przez drapieżnika, lecz przez strażników miejskich. To właśnie oni zauważyli piękny, kolorowy ptak siedzący na drzewie.
Teraz przed strażnikami stoi nie lada wyzwanie – muszą odnaleźć właściciela zagubionej papugi. Czy im się to uda? Na razie pozostaje nam czekać na rozwój wydarzeń.