Nadszedł czas na zakończenie długiej, trwającej od 2002 roku prezydenckiej kariery Jacka Majchrowskiego. W poniedziałek przekazał informacje, zgodnie z którą nie zamierza on wziąć udziału w następnej rywalizacji o fotel prezydenta Krakowa. Otwarcie poparł swojego dotychczasowego zastępcę, Andrzeja Kuliga, jako najodpowiedniejszego kandydata na jego stanowisko.
Majchrowski, jako jeden z najbardziej doświadczonych prezydentów miast w Polsce, rządził Krakowem przez blisko dwie dekady, przechodząc przez pięć kadencji. Zasady pozwalały mu na dalszą walkę o stanowisko, jednak wyraził on swoje niezainteresowanie.
Zapowiedział swoją decyzję o nieubieganiu się o kolejną kadencję podczas konferencji prasowej, tłumacząc, że ma już 77 lat i dobiegając końca kolejnej kadencji miałby 82 lata. Mimo dobrego zdrowia, w tak zaawansowanym wieku każdy rok może przynieść niespodziewane wyzwania zdrowotne. Wyjaśnił, że nie chce ryzykować pełnienia urzędu tylko przez pół kadencji, co uważa za niestosowne i brak szacunku dla wyborców. Według niego, taki scenariusz byłby swego rodzaju oszustwem.