Początek zimy przynosi ze sobą koniec jesiennych zmagań w męskiej Ekstralidze rugby. Krakowskie Smoki mogą cieszyć się z imponującego wyniku, kończąc sezon z pełnym zestawem triumfów. W inaugurującym rundę rewanżową spotkaniu, na rodzimym obiekcie pokonali drużynę Lechia Gdańsk 36:27 (17:13). Dzięki temu osiągnięciu, krakowski zespół przechodzi do zimowej przerwy jako niekwestionowany lider ligi, nie znając smaku porażki.
Jednakże dziewiąte zwycięstwo z rzędu nie okazało się łatwym kąskiem dla gospodarzy. Pomimo triumfu, mecz ten charakteryzowało wiele błędów ze strony Smoków. Między innymi ich obrona nie dorównywała poziomowi z poprzednich meczów, a gracze rezerwowi wydawali się przytłoczeni presją w drugiej połowie spotkania. Mimo to, momenty genialnej gry pod koniec pierwszej i na początku drugiej połowy pozwoliły na utrzymanie zwycięskiego kursu.
Przed rozpoczęciem meczu trener drużyny, Konrad Jarosz, zdecydował o wprowadzeniu pewnych zmian w składzie. Wśród graczy, którzy dostali szansę na występ od pierwszych minut znaleźli się Jerzy Głowacki, Maciej Dorywalski oraz Jakub Rapacz. Niestety, z powodu niewielkiego urazu kolana, nie mógł zagrać Michał Jurczyński.