To już ten czas. Dłużej nie da się czekać. Choć wiosenny sezon wycieczek szkolnych to głównie maj i czerwiec, to żeby zorganizować wyjazd, trzeba działać już teraz. Temat rozpala wyobraźnię uczniów i jest szeroko dyskutowany na korytarzach szkolnych oraz klasowych forach. Co wybrać? Dokąd pojechać? Jak zorganizować czas i w końcu, gdzie nocować. Wycieczka klasowa rządzi się swoimi prawami. Musi mieć jakiś walor edukacyjny, ale ma też pomóc w integracji grupy. Dlatego warto wybrać kierunek, który pozwoli na połączenie tych, zdawałoby się na pierwszy rzut oka, sprzecznych dążeń.
Małopolska – miejsce idealne na szkolną wycieczkę
Prawie każdy w swoich szkolnych czasach przynajmniej jeden raz był na wycieczce w Krakowie. Bo też i miasto jest jednym z najważniejszych dla naszej historii, kultury i tożsamości. Stolica Małopolski w sezonie turystycznym przeżywa prawdziwe oblężenie wycieczkowe. Na szczęście jest tu tyle do obejrzenia, że można przebierać w tematyce, atrakcjach, zabytkach oraz dostosowywać program do wieku i możliwości dzieci i młodzieży. Nie da się ukryć, że Wawel czy Rynek powinien zobaczyć każdy, ale już dalsze kształtowanie programu jest ogromne.
Ale Małopolska to nie tylko Kraków. I to właśnie jest tu tak wspaniałe. Region daje niezwykle szerokie możliwości organizacji wyjazdów zarówno nastawionych w większym stopniu na zwiedzanie, jak i na aktywność czy pobyt w terenie. Już same okolice Krakowa pozwalają zestawić program na minimum trzydniową wycieczkę. Są tu dwie wpisane na listę UNESCO kopalnie soli – w Wieliczce i Bochni, zamki i rezydencje, jak zamek w Wiśniczu, Tenczyn czy jurajskie średniowieczne twierdze, kryjące liczne zabytki miasta i miasteczka, takie jak Lanckorona, Tarnów, Stary Sącz, skanseny i wiele innych. A do tego oczywiście góry dające liczne możliwości organizacji krótszych i dłuższych wycieczek pieszych.
Jak się bawić to w Małopolsce
Ale dobra wycieczka szkolna to taka, która nie tylko uczy, ale także bawi. A w Małopolsce czeka zabawa na najwyższym poziomie. Nie trzeba ruszać się daleko od Krakowa, bo jedynie do Zatora. To tu znajduje się Park roller Coasterów nr 1 w Europie, czyli Energylandia. Choć wizytówką tego miejsca są podnoszące adrenalinę atrakcje ekstremalne, to atrakcje w Energylandii są przeznaczone dla osób w różnym wieku. Świetnie czuje się tu zarówno młodzież nastawiona na korzystanie z najszybszych roller coasterów, jak i młodsi uczniowie, którzy mają do wyboru ogromną ofertę różnorodnych atrakcji, karuzel, kolejek i innych urządzeń.
Dołączenie Energylandii do programu wycieczek to danie dzieciom dnia oddechu i możliwości w miarę samodzielnego spędzenia czasu na przyjemnościach. Po zwiedzaniu czy wycieczce w góry to doskonałe uzupełnienie wyjazdu. Dodatkowym atutem tego miejsca jest położenie w centrum Małopolski i łatwy dojazd zarówno z okolic Krakowa, Jury, jak i z gór. Zator może być też dobrą bazą wypadową podczas wycieczki szkolnej ze względu na swoją bazę noclegową. Znajdujący się tuż obok Energylandii Westerncamp (https://westerncamp.pl/) oferuje komfortowe zakwaterowanie w scenerii z Dzikiego Zachodu oraz wyżywienie zarówno dla osób indywidualnych, jak i grup zorganizowanych.